Trochę ciekawostek o aronii
Aronia jest owocem spożywanym przez nas w małych ilościach. Owoce rosną na krzewie, ich kwitnienie zaczyna się w maju, a zbiory odbywają się już w drugiej połowie sierpnia.
Aronia jest bardzo zdrowym owocem, wpływa korzystnie na naczynia krwionośne, poprawia ich elastyczność i wzmacnia je, a także ma pozytywny wpływ na walkę z chorobami cywilizacyjnymi: nadciśnienie, hemoroidy, choroby oczu, nowotwory. Owoc ten jest bogaty w witaminę P, która jest pożądana w naszych organizmach.
Te czarne jagody nie spożywa się w stanie surowym ponieważ posiadają tarninę, która jest cierpka w smaku. Tak więc, gdy chcemy owoce spożywać bezpośrednio to najlepiej gdy je przemrozić w zamrażalniku lub po prostu zasuszyć i będzie dodatkiem do herbat. Aronia w każdej postaci wzmacnia nasz organizm, nie ważne czy to jest dżem, sok lub galaretka. W tym poście przedstawiony jest przepis na aronię w postaci pysznego wina, które umili zimowe wieczory, rozgrzewając nas i przy tym wzmacniając odporność.
5 kg cukru
niewielka ilość wody aby rozpuścić cukier
kwasek cytrynowy
Te czarne jagody nie spożywa się w stanie surowym ponieważ posiadają tarninę, która jest cierpka w smaku. Tak więc, gdy chcemy owoce spożywać bezpośrednio to najlepiej gdy je przemrozić w zamrażalniku lub po prostu zasuszyć i będzie dodatkiem do herbat. Aronia w każdej postaci wzmacnia nasz organizm, nie ważne czy to jest dżem, sok lub galaretka. W tym poście przedstawiony jest przepis na aronię w postaci pysznego wina, które umili zimowe wieczory, rozgrzewając nas i przy tym wzmacniając odporność.
Przykładowe proporcje na wino z aronii:
6 kg owoców aronii5 kg cukru
niewielka ilość wody aby rozpuścić cukier
kwasek cytrynowy
Jak zrobić wino z aronii?
Dojrzałe owoce aronii oderwać od szypułek, przebrać dokładnie z nadpsutych, zgniłych wypłukać pod bieżącą wodą. Świeżo zerwane owoce aronii posiadają dużo garbnika przez co mają cierpki posmak, dlatego dobrze jest owoce wrzucić na chwile do wrzącej wody (3-4 minuty) lub zamrozić na 2-3 dni, dzięki temu wino nie będzie miało ciężkiego, ohydnego smaku. Następnie aronie miażdżymy w pojemniku (można użyć tłuczka do ziemniaków) i zasypujemy je wodą z rozcieńczonym cukrem (niewielka ilość wody aby rozpuścić cały cukier - wstępnie może być 1 kilogram cukru). Można także dodać szczyptę kwasku cytrynowego i wcześniej przygotowaną matkę drożdżową. Całość wlewamy do gąsiora, mieszamy kolistym ruchem (parę razy dziennie) i odstawiamy aż rozpocznie się fermentacja.
Po około tygodniu przecedzamy moszcz przez gęste sito lub woreczek z płótna, dodajemy pozostałą ilość cukru (w tym przepisie 4 kg cukru - także niewielka ilość wody aby rozpuścić cały cukier lub sam cukier wymieszać w niewielkiej ilości odlanego moszczu) i wszystko wlać z powrotem do gąsiora. Po 6-8 tygodniach po raz pierwszy można ściągnąć wino znad osadu a po około pół roku wino całkowicie dojrzewa (nabiera odpowiedni smak oraz kolor) i można degustować się niepowtarzalnym smakiem.
Po około tygodniu przecedzamy moszcz przez gęste sito lub woreczek z płótna, dodajemy pozostałą ilość cukru (w tym przepisie 4 kg cukru - także niewielka ilość wody aby rozpuścić cały cukier lub sam cukier wymieszać w niewielkiej ilości odlanego moszczu) i wszystko wlać z powrotem do gąsiora. Po 6-8 tygodniach po raz pierwszy można ściągnąć wino znad osadu a po około pół roku wino całkowicie dojrzewa (nabiera odpowiedni smak oraz kolor) i można degustować się niepowtarzalnym smakiem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz